poniedziałek, 18 marca 2013

Poszukiwanie wiosny

Dawno, oj dawno mnie nie było. Zaczęło się od problemów z komputerem i o ile to szybko dało się naprawi, to już z łączem internetowym tak łatwo nie poszło. Zaglądałam do Was oczywiście regularnie podczas przerwy na kawkę w pracy :) z komentarzami było już gorzej, ale obiecuję, nadrobię wszystko :)
Wczoraj u nas była tak piękna pogoda , że wybraliśmy się do lasu na spacer, ja szukałam pierwszych bazi, chłopaki urządzali wędrówki w błocie:)) a oto efekty : :))))

uciekamy :)





mamusia ratuje z opresji :)

a oto efekty :)

Podsumowując, wszyscy dotlenieni, brudni , ale szczęśliwi :))

A po wycieczce czas wróci na ziemię i zaczynac  porządki świąteczne, taki mam plan na ten tydzień, póki co pomalowałam stół w kuchni. A święta w tym roku będą pastelowe, dużo błękitu i delikatnej zieleni, ale o tym w kolejnych postach.

Pozdrawiam Was ciepło:)

1 komentarz:

  1. Czesc Sylwus, ciesze sie ze zamiescilas tak optymistyczny post. Spacer mieliscie niezwykle udany :)
    Jasny stol bardzo mi sie podoba, fajny kacik.
    usciski

    OdpowiedzUsuń