sobota, 27 października 2012

Zima, zima, zima........

Co za dzień dzisiaj, zasnęliśmy jesienią, budzimy się zimą. Chociaż z samego rana było cudnie , sypał świerzy , puszysty śnieżek, a teraz brrrr, okropnie, szaro buro, leje deszcz, a ja na letnich oponach po zakupy. Koszmarnie. Ale teraz jestesmy juz w domku, ciepełko, goraca kawka, dziecię grzecznie się bawi ( ups żeby nie zapeszyc;) Uwielbiam takie leniwe soboty w domku. Leniwe, ponieważ wczoraj poszalałam ze  ścierka, mopem a nawet szczotką do zębów:) Normalnie Perfekcyjna Pani Domu 
haha ;) 
A dziś zastanawiam się czy jakoś nie wywołałam tej zimy, a przecież aż takich zdolności nie posiadam (cóż za skromnośc ;) Wczoraj jak zwykle budząc się o 6.10, to zasługa mojego szczęścia małego, nie moja , o nie. Za oknem ciemności , Kacper nakarmiony słodko zasnął, więc co robi mama? A no kawka i muzyczka, jednym okiem zerka na Tvn 24 bo przecież już nie zaśnie. Nieświadomie lub może podświadomie wybrałam Chris Rea - Driving Home For Christmas :) Uwielbiam ta piosenkę , mam z nią same miłe wspomnienia, potrafię jej słuchac przez godzinę i chyba nigdy mi się nie znudzi :) Chcę już świąt, tych wszystkich zapachów, dekoracji, tego klimatu, ciepła .... Wiem, wiem, pomyślicie   - oszalała, przecież mamy dopiero miesiąc jesieni, a ja już pragnę czegoś nowego. Chcąc miec choc namiastkę tej atmosfery pobiegłam po choinke, tak choinkę, MAM , taka malutka, taką bez ozdób, jesienną:)

Rozpisałam się dziś okropnie, a zapomniałam o najważniejszym, bardzo serdecznie Wam dziękuję za komentarze, za to ze zaglądacie do mnie, to bardzo, bardzo motywuje. DZIĘKUJĘ :) 



Tak jest teraz za oknem
 






oczywiscie ze sprzatnięciem parasola i poduch zaspłam, widocznie nie tylko drogowców zima zaskakuje :)
 


taki mix jesienno -zimowy na moim parapecie
 



misy pomalowałam natchniona nową kolekcja czarno złota Ikea






mój pierwszy transfer przy pomocy nitro




i...nowy wianek :)


i wreszcie choineczka , samosiejka z mojej działki





Pozdrawiam Was cieplutko
Miłego weekendu :) 

12 komentarzy:

  1. Śliczne dekoracje:)i misy i wianek przecudny! Ale przede wszystkim super wyszedł Ci transfer:). Czy podkładałaś coś do środka podszewki, żeby nie przeszedł na drugą stronę?

    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa:) transfer zrobiłam na nie uszytej jeszcze poduszce, ale myslę że w innym wypadku trzeba coś podłożyc do środka.

      Usuń
  2. Piękne dekoracje. Choineczka to bardzo fajny pomysł. Szyszki są bardzo wdzięczną ozdobą.
    Śnieg? Wow!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu:) Napadało nieźle u nas, ale teraz juz deszcz także pewnie do jutra cały śnieg zniknie.

      Usuń
  3. aranzacja na parapecie wspaniala!
    bardzo mily blog:P

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładne dekoracje!!!w ogóle widzę u Ciebie dużo ciekawych bibelotków!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę że lubisz szyszki tak jak ja :) Uwielbiam dekoracje szyszkowe. Podoba mi się u Ciebie, będę częściej zaglądać. Dziękuję za powitanie i odwiedziny, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. hej, hej
    Wiesz mi od razu zdjecia skojarzyly sie ze swietami ten sniezek, piekne dekoracje i choinka :)bosko.
    Transfer wyszedl genialnie, mi przygoda z nitro wyszla tak sobie wiec darowalam sobie dalsze proby.
    usciski
    ps: nic sie nie przejmuj moj sloneczny parasol tez jeszcze na dworze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam po wyróżnienie, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. transfer wyszedł świetnie, aj kupiłam mog podge i spróbuję z nim!tylko nie wiem, jak na tkaninie wyjdzie?no i strasznie mi się podobają wianki i tace z szyszkami:)pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  9. ładnie masz na parapecie na zewnątrz i w środku:)

    OdpowiedzUsuń